wtorek, 14 grudnia 2010

Sobota

Sobota, to jest dzień wolny. ;-) Nie robi mi różnicy, co robiłem w sobotę. Na pewno wstałem, na pewno bawiłem się z Wiktorem i ogólnie go "obsługiwałem", na pewno wykonałem drobne prace naprawcze, których w mieszkaniu zawsze jest moc, po czym doczekałem powrotu A. ze studiów, porozmawiałem z nią i poszedłem spać. Przeżyłem sobotę. To najważniejsze. ;-) Jeszcze jeden godnie przeżyty dzień.

4 komentarze:

  1. Przyznam, że jestem nieco zawiedziona opisem soboty. Sądziłam, że dzień wolny będzie objętościowo zbliżony do reszty, ale za to zamiast niektórych frustracji codzienności, pojawi się przyjemny motyw :-) A tu tylko "drobne prace naprawcze". Czuję niedosyt! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja wcale nie jestem zdziwiony, że autor tak skromnie opisał Sobotę.
    Jak kogoś wypełnia pustynia intelektualna, to trudno mu będzie unieść się ponad przeciętność.
    Ze skromnej relacji wynika, że SOBOTA była przeciętną i nie dostarczyła naszemu bohaterowi/autorowi jakichkolwiek podniet.
    Zauważ Ewenement, że nie było nawet żony w owym czasie, która mogłaby zaradzić temu stanowi rzeczy (tzn. ubrać się ładniej, wypachnić, przygotować bardziej wyzywający makijaż).
    Nie oszukujmy się. Autor po prostu zniszczył sobotę. Osobiści nie pozwalam sobie na takie marnotrawstwo i stoję na stanowisku, że zabijanie czasu powinno być karalne.
    Gdyby zachodziła potrzeba zaproponowania kar dla takich osób, to ja jestem gotowy kilka nieskomplikowanych narzędzi dyscyplinujących znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewenemencie... Ech... Więcej pozytywnej energii, więcej optymizmu. Pomyśl, jak zawiedziona byłabyś, gdyby okazało się, że opis soboty obfituje w jeszcze większym stopniu we flustracje codziennością i że nie pojawia się żaden "przyjemny motyw"?! Czujesz to? Zważ ile złego Cię ominęło. ;-)
    Komentarz anonimowego... Podoba mi się Twoja koncepcja, że niszczymy czas. Serio, ciekawa sugestia. Co do reszty, cóż... Na przykład zdanie: "Ze skromnej relacji wynika, że SOBOTA była przeciętną i nie dostarczyła naszemu bohaterowi/autorowi jakichkolwiek podniet" - jest z gruntu fałszywe, ale już zdanie: "Nie oszukujmy się" - jest nie tylko z gruntu fałszywe, ale także bałamutne, podszyte pseudoreligijnym bełkotem i charakteryzuje się sporą dozą szkodliwości społecznej. Cóż... Ech...

    OdpowiedzUsuń
  4. ps. Oczywiście wszystkie zapodane przez mnie zdania są zapodane nielegalnie, we formie plagiatu i oczywiście, że są wyrwane z kontekstu.

    OdpowiedzUsuń