Teatrzyk
Pomarańczowy Miś ma zaszczyt przedstawić sztukę pod tytułem:
„Prosta kwestia,
ale zdanie wielokrotnie złożone – czyli, co ty kurwa wiesz o…?”
Występują:
On – czyli ja.
Ona – czyli Asia.
Ono – czyli Wiktor.
Scena rozgrywa się w salonie.
Wszyscy siedzą. On przemawia. Ona i Ono słuchają w skupieniu. Ono słucha w
skupieniu, na jakie tylko Je stać.
On (głosem poważnym):
Wiktor… Od pewnego czasu źle się
zachowujesz. Źle, a nawet coraz gorzej… Nie wiemy już, jak do ciebie mówić?
Opadają nam ręce, serca nam krwawią, jesteśmy zmęczeni, zmartwieni,
niepocieszeni… Musimy przypomnieć sobie o kilku podstawowych zasadach, jakimi powinniśmy
kierować się w naszych poczynaniach… […]
(Tu pomijajmy jakieś siedem do
ośmiu minut „mowy-trawy” - w Jej i Jego wykonaniu - gdy przywołane zostają
przykłady wybryków, zachowań niegodnych i destrukcyjnych. Ono reaguje na to ze spokojem,
ale jednak z upływem czasu widocznie popada we właściwe dla siebie
rozkojarzenie i abnegację. Wracamy na salę tuż przed pointą).
On:
… jeżeli będzie to konieczne, to będziesz
karany w sposób okrutny i bezprzykładny. Chcemy twego dobra, ale - i dlatego! -
nie możemy zgadzać się na wszystko… Serca nam krwawią, jesteśmy zmęczeni,
zmartwieni, niepocieszeni… Przypomnijmy sobie o rzeczach podstawowych…
(Do tej pory relacja ma na celu
głównie oddanie klimatu sceny, bez reporterskiej dbałości o absolutną wierność,
co do użytych słów i sformułowań. Poniżej nastąpi cytat dosłowny).
Ono (tylko nieco wpadając w słowo Jemu. Z miną poważną, tonem
poważnym, patrząc Jemu w oczy, wyraźnie, powoli i po polsku - nie to, żeby
cedząc słowa, ale…):
Widzę, że nasza rozmowa dobiega
końca, więc chciałbym poprosić, żebyście się zastanowili, czy mógłbym zjeść
czekoladkę z mojego kalendarza, który dostałem w przedszkolu?
Koniec
to niemożliwe, żeby Wiktor był`niegrzeczny...
OdpowiedzUsuń;-) W robieniu rzeczy niemożliwych Wiktor - jak większość dzieci - jest bardzo sprawny. W drugą stronę też to działa, znaczy, że to co mnie wydaje się w miarę normalne i możliwe, dla Wiktora jest trudne do wykonania. Oczywiście: nie wszystko i nie zawsze, ale jednak.
OdpowiedzUsuńŁo matko.....co za dzieciak niemożliwy....zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń;-) Niemożliwy, a jednak jest!
OdpowiedzUsuń