wtorek, 25 sierpnia 2015

Znowu w domu

Wróciliśmy z wyjazdów wakacyjnych. Wrażeń i wyrażeń moc! Nie mam jednak teraz głowy i czasu na relacjonowanie. A miasto po powrocie i owszem kwitnie. Powiedziałbym, że reaguje na sytuacje i się zmienia, nadąża. Właśnie. Może ktoś mi powie, co to jest, to co widać na zdjęciu poniżej, bo nie wiem czy wchodzić, czy może raczej omijać szerokim ukiem?



Dla słabowidzących informacja, że to jest "Real Golden Club - 7". Tak widnieje na szyldzie. O różnych Clubach słyszałem, w telewizji też coś mi tam mignęło, ale tak ekstrawaganckiego Clubu jeszcze nie miałem okazji zoczyć. Wygląda na większą toaletę, ale kto wie, może w środku są skarby i perły ukryte przed wieprzami? Może tam pod pod szarą i blaszaną zasłoną dzieją się rzeczy wielkie i godne polecenia?

Druga zmiana jest dla mnie łatwa do rozszyfrowania i przy okazji bardzo sympatyczna.


Mikołaj potrafi zagrywać nie takimi piłkami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz