U nas na takim rowerku, to sprzedawcy lodów jeździli, a tam,
na zachodzie? Kamera gugla! Gdzie korporacja samochodem nie może, to pedalistę pośle!
O! Tu też łypie oczko. Ale jest to oczko uzbrojone w
zębiska, jakby z reklamy wybielacza do zębów.
Tu zaś cenne kwiaty łypią zza kraty. Normalnie ogród
koncentracyjny.
Miłość… To równia pohyła. Jak widać odbiera rozum i resztki
godności osobistej. Zostaje po niej tylko napis na murku, na który sikać będą psy
– opsymurki…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz