Wiosna, a ja chętnie bym już popatrzył na to, jak na lato. Przeglądałem ostatnio zdjęcia, co – w łaskawie panujących nam czasach aparatów cyfrowych - jest wyzwaniem nie lada! Kiedyś człowiek kupował kliszę, na niej było 36 klatek i koniec. Każde naciśnięcie migawki, to była decyzja podejmowana w sposób przemyślany, takie bardzo świadome ojcostwo i macierzyństwo razem wzięte. A teraz? Z jednej imprezy dwieście, trzysta, tysiąc pięćset sto dziewięćset zdjęć. Nadmiar, to masakra. Nadmiar możliwości, to „masakra2”! Bo kto potem ma czas oglądać to wszystko?! Odpowiedź brzmi: nikt…
Ale ja nie o tym. Przeglądałem zdjęcia i w oko wpadły mi między innymi takie z czasów, kiedy podróż na trasie Malbork – Toruń odbywałem pociągiem… W piętrusie. Na każdej stacji postój. Zimą zimno, latem za gorąco. Brak przedziałów, plastikowe albo skają obite siedzenia. No i prędkość! Trasa 140 km pokonana w niemal cztery godziny. Dla uzdolnionych matematycznie zadanie: jaka była średnia prędkość pociągu? Odpowiedź może zaskoczyć. Z drugiej strony trzeba przyznać, że była to prędkość właściwa do niezdrowego (z przyczyn zdrowotnych) i zakazanego (z przyczyn bezpieczeństwa) palenia papierosów w otwartych drzwiach wagonu. Siadało się z nogami na zewnątrz, opierając je na stopniach schodów (jak widać na zdjęciu nie tylko) i patrzyło na malownicze łąki, lasy, pola uprawne. Zieleń, zieleń. Tak, stanowczo żądam dostępu do zielni!
Póki co, mam zdjęcia i wiadomo: nie zawaham się ich zużyć!
Ja wiem, że to - jak mówi moja żona - landszafty, ale co tam, niech będzie i tak, że jestem landszafciarzem! A jak się zbiorę w sobie i okrzepnę, to zamieszczę tu zachody słońca! To dopiero klasyka gatunku!
Bardzo ładne te landszafty. Takie swojskie, polskie. Aż się łza patriotyczna w oku kręci...
OdpowiedzUsuńWłaśnie Wiosno, właśnie! Czuję, żeś na emigracji (może tylko wewnętrznej, ale zawszeć to emigracja) i że tęsknota trzewia Twe szarpie!
Usuń"Do kraju tego, gdzie winą jest dużą,
Popsować gniazdo na gruszy bocianie
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie..."
(Autor: C.K.N - twórca wierszy, nie tylko dla prawdziwych mężczyzn).
Znajdź ukojenie, we wierszu i w landszafcie i pamiętaj, że Ojczyzna czeka. ;-)
Pozdrawiam.
Emigracja wewnętrzna....hm....coś w tym jest.
UsuńPozdrawiam